Właściwie nie miałem ochoty na ten wyjazd ale pewne seks wydarzenie skłoniło mnie do napisania opowiadanie erotyczne. Co jest przyjemnego w urlopie spędzanym w samotności. Tygodniowy pobyt w Grecji zaplanowaliśmy już parę miesięcy temu i teraz żałowałem, że jednak nie skorzystaliśmy z last minute, wtedy nie musiałbym jechać sam, bo w ogóle nie byłoby tematu. Beata miesiąc temu oświadczyła mi że to koniec naszego związku, bo poznała kogoś innego. Okazało się że to jej szef, no cóż czas chyba zacząć spotykać się z kobietami w swoim wieku. Miałem czterdzieści lat na karku, a uganiałem się za jakimiś młodymi kobietami. Beata miała dwadzieścia cztery lata i czasem widać było różnice wieku.
[adrotate banner=”3″]
Teraz byłem sam na wczasach patrząc na uśmiechnięte pary, spędzające razem urlop.
Dzień powoli zbliżał się do końca, sala była wypełniona ludźmi konsumującymi wieczorny. Nagle mój wzrok przykuła piękna kobieta. Siedziała samotnie przy stoliku, powoli jedząc kolacje. Wyglądała na trzydzieści kilka lat, kasztanowe włosy i z tego co mogłem zauważyć zgrabną, bardzo kobiecą figurę. Miała na sobie długą, letnią sukienkę na ramiączkach, z niewielkim dekoltem który skrywał kształtne piersi.
Chwilę zastanawiałem się, czy podejść do nieznajomej kobiety, ale co miałem do stracenia, pomyślałem. Powoli skierowałem się w jej stronę.
– Można się przysiąść – spytałem.
Kobieta podniosła głowę, spojrzały na mnie piękne piwne oczy.
– Proszę bardzo – odpowiedziała, a jej wąskie czerwone usta ułoży się w piękny uśmiech.
– Co tak piękna kobieta robi sama w tym pięknym, ciepłym miejscu – spytałem, gdy już usiadłem.
– Nie wiem czy taka piękna – odparła – to chyba rzecz gustu, a samotna, bo mąż musiał wracać do kraju – dodała.
Teraz dopiero zauważyłem obrączkę na jej zadbanych palcach.
– Nie bał się zostawić tak pięknej kobiety samej, narażonej na zaloty mężczyzn? – spytałem.
– Przesadza pan z tym słowem – odpowiedziała – ale dziękuje za komplement. A co do mężczyzn, to pan chyba również do nich należy, bo w jakim innym celu by pan podszedł do mnie.
– Może mam tylko ochotę na miłą rozmowę – odparłem.
– Naprawdę – kobieta uśmiechnęła się – tylko tyle, w takim pięknym miejscu?
– Chyba od czegoś trzeba zacząć – uśmiechnąłem się do kobiety, która zdawała się flirtować.
– Tu się z panem zgodzę, a pan czemu jest tutaj sam? – spytała i zmoczyła usta w soku.
– Tak wyszło, życie – odparłem – plany były inne, ale to tylko plany, a życie je weryfikuje.
– Rozumiem że w planach była kobieta – znowu się uśmiechnęła.
– Tak, zgadza się, ale pani też chyba nie tak planowała urlop?
– Życie – uśmiechnęła się – ale lubię słonce i nie chciałam wracać.
– Może skończymy z ty panem – powiedziałam – mam na imię Tomek.
– Agata – odpowiedziała – miło mi.
– Jakie masz plany na wieczór, Agato – spytałem.
– Właściwie żadnych, myślałam o samotnym spacerze po plaży – odparła.
– Mogę zaproponować swoje towarzystwo, będzie przyjemniej – uśmiechnąłem się do kobiety.
– No nie wiem – odpowiedziała z uśmiechem – chyba nie mam się niczego obawiać.
– Na pewno nie zrobię nic, na co nie masz ochoty.
– A skąd wiesz na co mam ochotę – wąskie usta Agaty ułożyły się w zalotny uśmiech.
– Mam nadzieję że będzie mi to dane poznać i może spełnić.
Kobieta roześmiała się.
– Miły jesteś Tomku – powiedziała – to spotkajmy się na plaży za godzinę, muszę się trochę ogarnąć.
– To jesteśmy umówieni – powiedziałem.
– Tak – Agata wstała od stołu – to do zobaczenia za godzinę – dodała i wstała od stołu
Patrzyłem jak jej zgrabna figura, podkreślona przez letnią sukienkę oddala się w kierunku wyjścia.
Po powrocie do pokoju, wziąłem szybki prysznic i przebrałem się w świeże ubranie.
O umówionej godzinie czekałem już na piękną kobietę, o kasztanowych włosach.
Nie musiałem długo czekać. Agata pojawiła się po chwili. Tym razem miała na sobie zdecydowanie krótszą sukienkę, która odsłaniała jej zgrabne nogi. Zauważyłem że, prawdopodobnie nie miała na sobie biustonosza, nic nie było widać, poza ramiączkami sukienki na jej ramionach. Szła na boso, a w dłoni trzymała klapki.
– Jaki punktualny – przywitała mnie z uśmiechem.
– To jedna z niewielu moich wad – odparłem, również uśmiechając się do niej.
– To chyba zaleta – odpowiedziała Agata.
– Skoro tak mówisz.
– Chodźmy w tamtą stronę – zaproponowała – tam jest spokojnie.
– Prowadź – odpowiedziałem – jesteś tu dłużej i polegam na Tobie.
Agata podeszła bliżej mnie i ruszyliśmy w powoli zapadający mrok.
– Lubię plażę wieczorową porą – odezwała się Agata – jest spokój i słychać szum morza.
– Tu się z tobą zgodzę – odparłem – jest o wiele przyjemniej, szczególnie w takim towarzystwie, ja Ty.
– Pochlebca – Agata lekko traciła mnie dłonią. Dotyk jej ręki, mimo że delikatny i krótki obudził skrywane zmysły.
– Idę do wody, jest taka ciepła – powiedziała i pobiegła w stronę morza.
Ruszyłem w jej kierunku, zanurzyła się po kolana i gdy podszedłem do nie, ochlapała mnie słoną morską wodą.
– O Ty – uśmiechnąłem się i również zacząłem ją lekko chlapać.
Agata nagle wskoczyła na głębszą wodę, by po chwili wynurzyć się.
Piękne kasztanowe włosy, teraz mokre, przylegały do jej ciała. Mokra sukienka idealnie podkreślała jej kształtne piersi, do których sięgała woda.
– I co mi teraz zrobisz? – spytała z uśmiechem.
– Zaraz zobaczysz – odparłem i ruszyłem w jej kierunku.
Na szczęście miałem na sobie tylko szorty kąpielowe i koszulkę. Zanurzyłem się w ciepłej wodzi i podpłynąłem do atrakcyjnej kobiety.
Wynurzyłem się tuż obok Agaty, nasze ciała zetknęły się ze sobą. Przez mokry materiał poczułem jej ciepło. Kobieta spojrzała na mnie swymi pięknymi, piwnymi oczami.
– I co teraz? – spytała cicho.
Nie odpowiedziałem, pchany pożądaniem, które ogarnęło moje ciało, objąłem ją mocno w biodrach, przyciskając do siebie i pocałowałem, nie zastanawiając się nad konsekwencjami swoich działań.
Usta Agata rozwarły się lekko, jej język wysunął się na powitanie mojego. Poczułem cudowną wilgoć, nasze języki splotły się ze sobą i zaczęły nawzajem wpychać się w nasze usta. Kobieta owinęła się nogami wokół mnie, woda powodowała że była niezwykle leciutka. Chwyciłem jej jędrne pośladki, a Agata zaczęła się lekko pocierać o mnie. Na pewno wyczuła, że byłem już bardzo podniecony, mój sztywny penis ocierał się o jej ciało.
Sięgnąłem dłońmi do sukienki i podciągnąłem ją do góry, okazało się że kobieta nie ma na sobie majtek. Agata w tym momencie zanurzyła swoją dłoń i wsunęła ją w moje szorty. Po chwili poczułem dotyk jej dłoni na moim penisie.
Chwyciła go delikatnie i zaczęła powoli masować, od czasu do czasu, brała w dłoń moje jądra. Opuściłem cudowne usta Agaty i zacząłem przygryzać zębami jej szyję. Kobieta lekko jęknęła.
-Wejdź we mnie – szepnęła mi do ucha i równocześnie uwolniła kutasa z szortów i nakierowała na swoje wnętrze.
Chwyciłem ją mocniej za biodra i zacząłem powoli nabijać ją na penisa. Była już wilgotna, mój kutas powoli wpychał się rozpierając ciasne ścianki jej pochwy. Z każdym ruchem naszych ciał wchodził głębiej, by po chwili zanurzyć się cały. Chwilę zastygliśmy, delektując się cudownym uczuciem, nasze usta ponownie się spotkały. Agata zaczęła powoli poruszać biodrami, a woda pomagała w nieśpiesznych ruchach.
Biodra kobiety zaczęły jednak coraz bardziej przyspieszać, pragnąc by na nasze ciała spłynęła rozkoszna moc orgazmu. Trzymając jej pośladki, zacząłem coraz szybciej ją na siebie nabijać, Agata jęczała cichutko do mojego ucha.
– Ooooo tak – słyszałem jej głos.
Orgazm przyszedł szybciej niż bym tego pragnął, może ciepła woda to spowodowała, a może spontaniczność naszych działań.
– Aaaaaaach – jęknęliśmy prawie równocześnie, ścianki pochwy zacisnęły się w skurczu rozkosz, a z mojego penisa trysnęła fala spermy, która przy każdym kolejnym pchnięciu, zalewała wnętrze Agaty.
– Mmm, cudownie – szepnęła mi do ucha kobieta. Oderwała się ode mnie.
– Tam jest samotna plaża – powiedziała – kto pierwszy – dodała i ruszyła w jej kierunku…..
Niewielka plaża była ukryta między skałami i dało się na nią dostać, tylko od strony morza. Płynąłem za Agatą, ale kobieta zdecydowanie lepiej radziła sobie w wodzie, niż ja. Po chwili była już na plaży, gdy tylko wyszła z wody, zrzuciła z siebie mokrą sukienkę, klapki zaginęły gdzieś w morzu. Patrzyłem na jej piękne nagie ciało, oświetlone blaskiem księżyca. Po jakimś czasie i ja dopłynąłem.
– Ktoś ma słabą kondycję – Agata przywitała mnie z uśmiechem na twarzy.
– To zależy do czego – odparłem.
– Możesz się rozebrać – powiedziała i usiadła na mokrej sukience – chyba się mnie nie wstydzisz, zwłaszcza po tym co zaszło.
– Nie wstydzę się – odpowiedziałem i pozbyłem się mokrego ubrania. Niestety, nie wiem czy to sytuacja, czy widok nagiego ciała kobiety, spowodował powrót podniecenia, mój penis ponownie był sztywny.
– Mmmmm – zamruczała Agata – widzę że ktoś jest już gotowy – uśmiechnęła się i uklękła przede mną.
– Na to wygląda – odparłem i zbliżyłem się do kobiety.
Agata chwyciła penisa w dłoń i zaczęła lekko masować, w drugą rękę wzięła moje jądra i w tym samym momencie poczułem jej język, który zaczął delikatnie drażnić wędzidełko. Spojrzałem w dół, kobieta patrzyła na mnie z uśmiechem, jej język jeździł po kutasie z góry na dół, w rytm dłoni która się poruszała zaciśnięta wokół niego. Czułem wilgoć śliny, którą zostawiała na penisie, powodując że jej dłoń poruszała się coraz szybciej.
– Aaaaaaaach – jęknąłem, gdy Agata wzięła w usta moją żołądź, czułem jej język szybko poruszający się po końcówce penisa.
Nagle kobieta chwyciła moje pośladki i pchnęła w swoją stronę, kutas zanurzył się w wilgotnym gardle prawie po same jądra. Poczułem, jak obija się o jej podniebienie i brnie głębiej. Agata przytrzymała go w gardle, by po chwili wypuścić, próbując złapać oddech. Na jej twarzy pojawił się uśmiech zadowolenia, z jej ust ciągła się nitka śliny, która kończyła się na moim penisie, który był cały mokry.
– O tak – powiedziałem, gdy ponownie wzięła kutasa w usta, tym razem jej głowa poruszała się szybko, przyjmując go głęboko w gardło. Czułem że zaraz ponownie dojdę, tego wieczora.
– Aaaaaaaaach – krzyknąłem i w tym momencie fala spermy zalała gardło Agaty. Kobieta zakrztusiła się, ale połknęła gorący płyn, by następnie zlizywać jego resztki z penisa. Parę kropli spadło na jej piękne piersi, sięgnęła po je palce i również ze smakiem oblizała. Jej wąskie wargi ułożone były w uśmiechu zadowolenia.
– Teraz należy się nagroda, za tak wielką przyjemność – powiedziałem, powoli dochodząc do siebie po wspaniałym orgazmie.
Pchnąłem Agatę na piasek, kobieta rozchyliła nogi, przed oczami miałem widok jej cudownej zadbanej cipki. Widziałem nagi wzgórek łonowy i różowe wargi sromowe, broniące dostępu do jej wnętrza.
Pochyliłem się nad Agatą i przywarłem ustami do pięknej cipki.
– Aaaaaaaaach – jęknęła, gdy tylko mój język zanurzył się w wilgotnym wnętrzu, nie przeszkadzało mi nawet, że jeszcze przed chwilą zalałem ją spermą. Pachniała morzem. Moje dłonie chwyciły jej piersi, pod palcami czułem twarde z podniecenia sutki.
– Mmmmmm – zamruczała kobieta – o tak, nie przestawaj – dodała i wsunęła dłonie w moje włosy, dociskając głowę do swojego krocza.
Mój język poruszał się szybko, wchodząc głęboko między wilgotne ścianki pochwy, zsunąłem dłoń po brzuchu Agaty i wziąłem w palce nabrzmiałą z podniecenia łechtaczkę. Druga dłoń ściskała wciąż jej piersi.
– Aaaaaaaaach – jęknęła głośno kobieta, i docisnęła mnie jeszcze mocniej. Nie mogłem nabrać dechy, ale nie przestawałem poruszać językiem w wnętrzu cipki, czułem że zaraz dojdzie na skraj ekstazy. Nagle jej nogi zacisnęły się, a jej ciało wygięło się w spazmach rozkoszy.
– Taaaaaaaak – krzykneła głośno, a ja poczułem językiem, jak jej wnętrze zalała fala wilgoci. Wsunąłem go jeszcze głębiej, zlizywać cudowne soki rozkoszy wylewające się z cipki Agaty.
– Cudownie – usłyszałam zmęczony głos kobiety, spojrzałem na nią, jej usta ułożone były w uśmiechu zadowolenia.
– Mam nadzieję że masz ochotę na więcej – powiedziałem, mój penis był ponownie sztywny z podniecenia.
– O tak, chcę więcej – odparła i odwróciła się tyłem do mnie, wypinając w moją stronę swój zgrabny tyłek.
Bez słowa chwyciłem ją za biodra i naparłem kutasem na jej wnętrze, które o dziwo, znowu było wilgotne. Penis z oporem wszedł do końca, chwilę zastygłem bezruchu, by po chwili zacząć szybko wbijać w jej cipkę. Agata również dołączyła do moich ruchów, jej biodra poruszały się w rytm mojej ciała.
Chwyciłem piersi kobiety, pod palcami miałem jej twarde z podniecenia sutki. Przyciągnąłem jej ciało do siebie, moje zęby wgryzły się w jej szyję, a dłoń powędrowała w kierunku krocza.
– Oooo taaaak – jęknęła Agata, gdy poczuła moje palce pocierające jej łechtaczkę. Obróciła głowę w moją stronę, a ja zanurzyłem się językiem między rozwarte wąskie usta. Nasze ciała poruszały się w szybkim rytmie, wtedy postanowiłem zmienić pozycje. Wyszedłem z wnętrza Agaty i położyłem się na piasku, kobieta od razu zrozumiała moje intencje i szybko usiadła na mnie, przyjmując kutasa w swoją cipkę. Od razu zaczęła szybko podskakiwać, nabita na sztywnego penisa. Patrzyłem na jej piękne piersi, podskakujące w rytmie ruchów jej ciała.
Nagle, naszymi ciałami wstrząsnęło cudowne uczucie orgazmu. Krzyknęliśmy niemal równocześnie, czując spływającą rozkosz. Poczułem, jak ścianki pochwy zaciskają się w skurczu na kutasie i w tym samym momencie trysnąłem w wilgotne wnętrze kobiety.
Agata opadła na mnie, jej usta przylgnęły do moich, poczułem wilgoć jej języka.
– Było bosko – szepnęła mi do ucha, lekko przygryzając jego płatek. Jej usta zjeżdżały niżej, czułem język liżący skórę szyi, ba następnie podążyć do moich sutków. Agata przygryzła je zębami i posuwała się niżej. Czułem jej piersi, przesuwające się po moim ciele, w pewnym momencie znalazły się na miękkim po przebytym orgazmie penisie. Kobieta zjeżdżała niżej, po chwili jej głowa znalazła się nad wilgotnym od naszych soków kutasie, a jej usta wzięły go całego. Czułem jej język zlizujący resztki spermy, mój penis powoli pęczniał, pod wpływem jej działań. Przez myśl przebiegło mi, czy będę ponownie zaspokoić piękną kobietę, jednak mój kutas wypełniaj już całe gardło kobiety.
Agata wypuściła penisa z ust i ponownie się na niego nadziała, tym razem plecami do mnie. Zaczęła powoli poruszać biodrami, pochyliła się i czułem teraz jej język, liżący moje łydki i stopy. Przed oczami miałem jej zgrabny tyłeczek, poruszający się raz szybciej, raz wolniej. Widziałem ciasne wnętrze jej odbytu, które zapraszająco rozchylało się. Chwyciłem pośladki kobiety i rozszerzyłem go bardziej, mój kciuk krążył wokół wejścia w ciasny otwór, by po chwili wgłębić się w niego.
– Aaaaaaaaa – krzyknęła Agata, czując palec wpychający się między ciasne ścianki odbytu, które walczyły z jego naporem. Jej ciało wygięło się, a ja zacząłem poruszać kciukiem zanurzonym w jej kakaowe oczko. Kobieta przyspieszyła ruchy bioder, chcąc by palec wchodził głębiej. Czułem zbliżający się kolejny orgazm.
– Juuuuuuuuuż – krzyknęła głośno kobieta, w tym samym niemal momencie z mojego kutasa trysnęła reszka spermy, którą w stanie był wyprodukować mój organizm, wyczerpany już kolejnym orgazmem.
Agata padła na mnie swym ciałem, również wyczerpana, ale zadowolona przeżytą kolejną tego wieczoru rozkoszą.
Przytuliła się zmęczona do mnie i oboje zasnęliśmy na ciepłym wciąż piasku.
loading...