Nieodparta żądza.
– Słuchaj Dawid. Wysiądę już na tym przystanku.
– Czemu? Przecież mieliśmy się dziś spotkać. Miałaś mi pomóc z matematyką.
– Wiem… Przepraszam, ale przypomniałam sobie, że miałam coś jeszcze zrobić. Nie bądź zły.
– Nie ma sprawy. Rozumiem.
Kasia pocałowała Dawida szybko na pożegnanie i wyskoczyła z autobusu słysząc za sobą swojego chłopaka proszącego, żeby zadzwoniła do niego, kiedy wróci do domu. Po wyjściu z autobusu, dziewczyna jeszcze chwilę popatrzyła na autobus, żeby upewnić się, że Dawid pojechał dalej. Usiadła na ławce na przystanku i zastanawiała się, czy to co chce zrobić jest dobrym pomysłem.
Było lato, więc była ubrana dość skromnie: czarna spódniczka, koszula rozpięta przy dekolcie, oczywiście bielizna i nic więcej. Jej ubiór był na tyle uwodzący, że nie umykał uwadze przechodzących mężczyzn, którzy od czasu do czasu zerkali na jej 16 letnie, drobne ciało. Twarz miała równie piękną jak każdą inną część ciała. Duże, niebieskie oczy i długie blond włosy sprawiały, że wyglądała jeszcze młodziej, niż faktycznie była. Kasia nie zwracała jednak uwagi na ciche pogwizdywania i pomruki kierowane w jej kierunku. Była zbyt przejęta i zaaferowana tym co chciała zrobić. Wiedziała, że nie jest uczciwa wobec Dawida, jednak było to silniejsze od niej. Kiedy myślała o tym co chciała zrobić, czuła w brzuchu motyle i nie mogła skupić się na niczym innym. W końcu wstała, poprawiła koszulę, żeby wyglądać jeszcze seksowniej i ruszyła w kierunku kamienicy, będącej jej celem. To już postanowione. Nie ma wyjścia.
Kiedy stanęła przed drzwiami zawahała się, czy aby postępuje słusznie. Już miała zamiar zawrócić, gdy nagle drzwi przed nią się otworzył.
– Cześć Kasiu. Widziałem, że stoisz przy moim domu, więc pomyślałem, że wyjdę Tobie naprzeciw. – powiedział wysoki, długowłosy chłopak z lekkim zarostem
– Hej Rafał – odpowiedziała Kasia i poczuła, że nogi się jej uginają
– Proszę, wejdź.
Dziewczyna była przerażona. Nie wiedziała czy jej były chłopak wiedział po co właściwie przyszła, czy to co robi jest moralne. W sumie wiedziała, że nie jest, jednak jakie to ma znaczenie? Liczyło się to co było tu i teraz. W końcu weszła w głąb korytarza zostawiając Rafała za plecami, zaś po chwili usłyszała dźwięk zamykanych drzwi.
– Pięknie wyglądasz Kasiu – powiedział Rafał zachodząc ją od tyłu
Kiedy chłopak dotknął jej ramienia, dostała gęsiej skórki. Weszli do salonu, gdzie Rafał poprosił ją, żeby usiadła na kanapie. On w tym czasie miał zrobić coś do picia. Po niecałej minucie chłopak wrócił, podał Kasi kieliszek i usiadł koło niej. Mimo wątpliwości dziewczyny, Rafał doskonale wiedział po co przyszła.
– Co u Twojego chłopaka? – zapytał niespodziewanie – Dobrze wam razem? – uśmiechnął się nieprzyjemnie
– Jakoś tam jest – zadrżał jej głos, kiedy Rafał położył swoją ciepłą dłoń na jej gołej nodze.
Szybko wypiła z kieliszka i spojrzała na niego. Nie kochała go już od dawna, po tym jak uderzył ją w twarz podczas kłótni. Jednak wciąż czuła wobec niego nieodpartą rządzę, wobec jego seksapilu. Czuła zapach papierosów, który jeszcze bardziej ją podjudzał.
– Zapalisz? – chłopak doskonale wiedział, co jego była dziewczyna lubi
Ta jednak odmówiła i skupiła się na tym, co Rafał robił. Zaczął dotykać jej nogi coraz odważniej. Najpierw po wewnętrznej stronie uda, potem coraz wyżej. Czuła, że robi się coraz bardziej mokra. W końcu chłopak popchnął ją lekko, tak że się położyła, a sam wszedł na nią. Kiedy całował ją po szyi czuła jak jego twardy zarost drapie jej skórę. Jej obecnemu chłopakowi nie wyrósł na twarzy nawet włosek. Nieoczekiwanie Rafał zaczął ją całować coraz niżej. Kiedy doszedł do pełnych, jędrnych piersi szesnastolatki rozpiął jej koszulę i ściągnął z niej. W tym momencie Kasia nie wytrzymała. Chwyciła go za głowę i zaczęła namiętnie całować. Alkohol zaczynał uderzać do głowy, czuła od niego zapach papierosów. Ściągnęła z niego koszulkę i zaczęła całować jego umięśnione ciało, tak bardzo odmienne od ciała Dawida, jej chłopaka.
– Niezła z Ciebie suczka – powiedział do Kasi, która się uśmiechnęła – Zabawimy się inaczej.
Rafał nagle wstał z łóżka, chwycił Kasię, postawił na ziemi i kazał uklęknąć. Ta, nie myśląc dużo wykonała polecenie i od razu rzuciła się do rozporka chłopaka. W jej głowie nie było już nic innego jak tylko jej były chłopak. Kiedy zaczęła odpinać jego spodnie, zorientowała się, że jego penis jest znacznie większy niż kiedyś. Gdy go w końcu wydostała, ujrzała 20 centymetrowego, grubego sterczącego penisa. Poczuła, że znowu robi się mokra. Chciała go od razu włożyć do buzi, jednak chłopak chwycił ją mocno za włosy.
– Podoba Ci się, co kurewko? – spojrzał na nią z góry
Kasia przytaknęła. Gdzieś w głowie widziała penisa swojego obecnego chłopaka. Marnego i niedużego, bo zaledwie 13 centymetrowego. To co miała teraz przed sobą widziała tylko w filmach pornograficznych, a i tak zawsze uważała to za coś przesadzonego. Teraz czuła jak ten potwór pulsuje ciepłem przed jej twarzą. Zaczęła ciągnąć głową w jego stronę, jednak Rafał jeszcze chwilę ją powstrzymywał uśmiechając się przy tym podle. Ostatecznie pozwolił dziewczynie robić to, co tak bardzo chciała. Dziewczyna jak z procy wystrzeliła w penisa Rafał i włożyła go do buzi. Jedną ręką go masowała, drugą ściskała sobie pierś. Chłopak sam przed sobą przyznał, że jak na 16 latkę, robiła to doskonale. Szybko ściągnął jej stanik i chwycił za głowę, pomagając Kasi w seksie. Nie dość, że jego penis był tak gruby, że ledwo mieścił się w jej ustach, to jeszcze pulsował rozciągając jej kąciki ust. Nagle Rafał poczuł, że dochodzi. Wepchnął jej penisa najgłębiej jak mógł, aż się zakrztusiła i zalał jej usta spermą. Wytrysk trwał nawet kiedy wyciągnął go z jej ust, tak, że zalał jej całe włosy. Kasia lekko zachłysnęła się spermą byłego chłopaka ale posłusznie wszystko połknęła i wyssała resztki z jego penisa.
W tym momencie w Rafale obudziło się zwierzę. Wziął Kasię na ręce i usadził na komodzie. Rozszerzył nogi i z całą siłą wszedł. Dziewczyna bardzo głośno krzyknęła i wbiła paznokcie w plecy chłopaka, aż poleciała mu krew. Pieprzył ją najmocniej jak potrafił. Kasia cała drżała i nie mogła złapać oddechu. Wielki penis pulsował w niej i rozrywał od środka. Jednak uczucie bólu przezwyciężało potężne podniecenie i przyjemność płynąca z brutalnego seksu z Rafałem.
Nagle zadzwonił telefon leżący na komodzie, obok nich. Oboje na chwilę wydostali się z seksualnego amoku i spojrzeli na dzwoniącą komórkę. To dzwonił chłopak Kasi, Dawid.
– Odbierze! – rozkazał Rafał
– Co? Nie mogę!
– Teraz! Na głośno mówiący
Kasia odebrała telefon. W tym momencie Rafał zaczął ją rżnąć jeszcze mocniej! Jeszcze potężniej! Dziewczyna poczuła jak jego penis pulsuje i pęcznieje. Krzyczała najgłośniej jak mogła próbując złapać oddech. Nagle poczuła jak jej były chłopak spuszcza się w niej.
– TAK! JESTEM TWOJĄ SUKĄ! KURWĄ! RŻNIJ MNIE JAK NIKT INNY!
Telefon się rozłączył…