Nadchodziło lato i razem z Dorotką mieliśmy ochotę na odpoczynek w jakimś ciepłym miejscu nad morzem. Padło na Chorwację, którą polecili nam rodzice Doroty łącznie z apartamentem w miejscowości Mimice na Riwierze Makarskiej. Nasza córeczka miała już dwa latka, więc spokojnie mogliśmy ją zostawić u dziadków, co zresztą zrobiliśmy. Moja żona zarezerwowała nam miejsca w tym apartamencie pożegnaliśmy się z rodzicami, dzieckiem i pojechaliśmy na wymarzone wakacje.
Po kilkunastu godzinach podróży dojechaliśmy nad piękne, słoneczne i gorące Chorwackie wybrzeże. Przywitaliśmy się z właścicielami pensjonatu, którzy zaprowadzili nas do naszego apartamentu z olbrzymim tarasem oraz z widokiem na morze. Ja zająłem się rozpakowanie bagaży a moja ukochana szybko zrzuciła ciuszki i w stroju Ewy zaczęła zażywać słonecznych kąpieli na tarasie, który położony był tak, że postronne osoby nie mogły widzieć, co się na nim dzieje z wyjątkiem okienka na klatce schodowej prowadzącej na strych. Po rozmieszczeniu wszystkich gratów i ciuchów w szafach dołączyłem do mojej seksownej żonki siadając przed nią i pieszcząc jej zgrabne stópki, co lubiłem robić godzinami.
Wieczorem zjedliśmy kolacje i już w zasadzie po ciemku uprawialiśmy upojny seks na tarasie na materacu przyniesionym z sypialni – było cudownie. Zmęczeni szybciutko wróciliśmy do pokoju gdzie zasnęliśmy. Nazajutrz obudziło nas pukanie do drzwi. Zaspany poszedłem otworzyć a tam zaskoczenie za drzwiami zobaczyłem Roberta – kochanka mojej żony. Później dowiedziałem się, że wszystko było dokładnie ustawione i zaplanowane przez moją Dorotkę. Najpierw widokiem kochanka żony zdenerwowałem się, ale po dłuższym przemyśleniu przyszło podniecenie i przypomnienie tego, co robili pamiętnego sylwestra. Robert miał pokój naprzeciwko naszego apartamentu. Muszę nadmienić, że na tym piętrze a było to ostatnie piętro nie licząc strychu były tylko te dwa apartamenty.
Robert zmęczony podróż położył się spać a ja z Dorotką po śniadanku poszliśmy nad morze poszukać sobie jakiegoś ustronnego miejsca. Troszkę pochodziliśmy i znaleźliśmy mała plażę w sam raz dla nas. Dorotka szybciutko zrzuciła ciuszki i nagusieńka wskoczyła do cieplutkiego morza. Ja rozłożyłem parasol leżaczki i usiadłem popijając piwko obserwowałem moją piękną żonę jak pluska się w wodzie. W między czasie na „naszą” plażę przyszły jeszcze trzy osoby jeden facet i dwie panie jedna na ok 25 a druga 55 lat a chłopak w wieku młodszej jak się później okazało Niemcy – małżeństwo z mamą dziewczyny. Zacząłem się zastanawiać jak Dorota wyjdzie z morza bez ubrania, ale po chwili okazało się, że panie szybko zrzuciły staniki pozostały toples. Dorotka jeszcze jakiś czas pluskała się w wodzie, po czym wyszła i bez skrępowania zaczęła się wycierać ręcznikiem. Chłopak obserwował ją bardzo intensywnie i co jakiś czas odwracając się do pań coś z nimi dyskutując. Panie po jakimś czasie wskoczyły do wody a chłopak zaczął czytać gazetę od czasu do czasu obserwując opalającą się Dorotkę. Minęła dłuższa chwila i mama z córeczką wyszły z wody zaczęły się wycierać i również zrzuciły majteczki jak moja żonka. Młoda Niemka nie była zbyt atrakcyjna – bardzo chuda praktycznie bez piesi i z krótkimi włosami i jak dla mnie brzydką twarzą. Za to mama jej była seksowna, lekko puszysta z dużym biustem i pięknym uśmiechem oraz z bardzo zadbanymi stopkami a jest to mój fetysz. Niemiec widząc, co zrobiła żona z teściową również pozbył się odzienia i tekstylny pozostałem tylko ja. Nie na długo zresztą, bo, po jakim czasie starsza z pań podeszło do nas i gestami (nie znamy niemieckiego) zasugerowała abym i ja pozbył się odzienia. Trochę się krępowałem, bo moje przyrodzenie po pierwsze było mniej okazałe od jej zięcia, a po drugie obserwując jej bujające się piersi i cipkę z obfitymi wargami mój penis był w stanie wzwodu. Dorota widząc moje ociąganie się wstała podeszła i zsunęła mi slipki. Panie zachichotały widząc moja erekcję coś skomentowały między sobą i wróciły do swoich czynności a my do swoich. Na plaży siedzieliśmy do wieczora, po czym wróciliśmy do naszej kwatery jak się okazało Robert już wypoczął i przygotował dla nas kolacje na naszym terasie. Dorota wzięła prysznic i po nabalsamowaniu się wyszła do nas na taras oczywiście bez odzienia. Teraz ja udałem się wziąć prysznic. Gdy wróciłem zastałem moją żonkę na kolanach u nagiego Roberta. Nie mając innej możliwości podniecony skonsumowałem kolację, do której Robert zakupił u gospodarza pyszne winko.
Po kolacji zostałem poproszony o wejście do pokoju, co uczyniłem i wielce podniecony słuchałem odgłosów pieszczot i seksu dochodzących z tarasu. Po dłuższym czasie najpierw do pokoju wszedł Robert pożegnał się ze mną i poszedł do siebie. Następnie przyszła moja żona, podeszła do mnie pocałowała mnie w usta – po jej twarzy spływała sperma Roberta. Usiadła koło mnie ręką doprowadziła mnie do finału, po czym wzięła prysznic powiedziała, że dzisiaj śpi z Robertem i wyszła do niego całkiem nago. Cóż było robić, wypiłem jeszcze troszkę wina i położyłem się spać myśląc cały czas, co oni robią u niego w apartamencie. Szybko zasnąłem budząc się dopiero rano, gdy poczułem zapach smażonej jajecznicy, którą przygotowywała moja ukochana. Podała mi śniadanie, podczas którego oświadczyła, że dzisiaj z Robertem chce spróbować seksu analnego. Zacząłem protestować, ponieważ ja nigdy nie mogłem tego zrobić, a na samo wspomnienie, że bym chciał Dorota bardzo się denerwowała i mówiła, że ta część ciała do tego nie służy. Teraz ona chciała tego spróbować i to nie ze mną, ale z kochankiem, jako pierwszym. Moje protesty na nic się zdały. Powiedziała, że i tak to zrobi, więc nie ma sensu bym się spalał, jeśli chcę być przy tym obecny. Po godzinie przyszedł Robert przynosząc irygator i żel nawilżający. Wszyscy przebraliśmy się i udaliśmy się na plażę. Cały czas rozmyślałem, co to będzie wieczorem do tego stopnia, że nie zauważyłem jak młoda Niemka zrobiła loda swojemu mężowi na plaży.
Wieczorem po przyjściu z plaży i wzięciu kąpieli Dorota poprosiła mnie abym zrobił jej lewatywę, co uczyniłem z wielką ochotą i ogromnym podnieceniem. Miło było wkładać irygator do jej drugiej dziurki, jak dla mnie do tej pory zakazanej. Po wypróżnieniu jeszcze raz wzięła prysznic, nabalsamowała się i ze zrobionym przeze mnie drinkiem wyszliśmy na taras w oczekiwaniu na przyjście kochanka. Byłem bardzo zdenerwowany i zarazem podniecony cały czas siedziałem na tarasie ze sterczącym fiutem. Po drugim drinku przyszedł Robert pocałował Dorotkę wziął ją na ręce i zaniósł do naszego łóżka mówiąc, że może być głośno, więc lepiej zrobić to w pokoju. Mnie przypadło siedzieć w fotelu i przyglądać się rozwojowi wydarzeń. Na początku zaczęli się pieścić Robert lizał jej cipkę i pupkę a ona całowała jego członka oraz wsuwała go do ust. Ja przyglądając się całej sytuacji zastanawiałem się jak jego ogromny członek zmieści się w tyłku mojej żony. Po pieszczotach przyszedł czas na właściwą zabawę. Robert zaczął intensywniej pieścić pupkę Dorotki, liżąc ją tam i próbując wepchnąć jej tam język. Kazali mi podać żel po cym Dorotka klęknęła wypięła pupkę w moim kierunku abym wszystko widział, a Robert wycisną na nią żel i zaczął pieścić palcem jej dziurkę mówiąc przy tym żeby się rozluźniła. Po kilkunastu minutach pieszczenia pupci delikatnie zaczął wpychać do środka palec, który ku mojemu zdziwieniu wszedł do środka bardzo sprawnie. Dorota, co było widać naprężyła przy tym całe swoje ciało mocno zaciskając odbyt na palcu kochanka. Ten znowu zaczął szeptać, aby się rozluźniła. Gdy to uczyniła zaczął wpychać jej do pupy drugi palec, który po chwili już z większym oporem, ale wszedł do środka. Chwilę masował ją w ten sposób ona jęcząc cichutko zaczęła pieścić paluszkami swoją cipkę. Po jakimś czasie Robert wyjął z niej palce wziął żel psiknął na jej pupkę i swojego członka rozmasował go po nim i zaczął delikatnie wprowadzać go do odbytu mojej żony. Członek jego powolutku wsunął się do jej dziurki, gdy doszedł do końca Dorota krzyknęła i przytrzymała Roberta. Trwali tak przez jakiś czas, po czym Dorota powiedziała już i Robert zaczął delikatnie posuwać ją w pupę. Robił to coraz mocniej i mocniej a ona jęczała cały czas masując sobie cipkę. Następnie Robert wyjął swojego fallusa i obrócił ją na plecy i znowu włożył w jej pupę członka posuwając ją coraz mocniej. Po jakimś czasie znowu zmienili pozycję tym razem on się położył a ona usiadła na jego fiuta tyłem do jego twarzy i już sama ujeżdżała go, cały czas przy tym masując sobie się. Znowu Dorota uklęknęła i Robert zaczął posuwać ją od tyłu. Trwało to dłuższą chwilę i najpierw doszła ona jęcząc przy tym mocna a potem Robert spuszczając się jej do odbytu. Wyjął swojego członka i położył się na łóżku a Dorota zmęczona dalej pozostała w tej pozycji wypinając dupkę z bardzo mocno czerwonym i otwartym odbytem. Po chwili odpoczynku Robert wytarł swojego fiuta ręcznikiem i poszedł do pokoju. Mnie zaś przywołała żona i kazała położyć się na łóżku, po czym kucnęła nad moją klatką i cała sperma kochanka wypłynęła na mnie. Następnie kucnęła nad moją twarzą i kazała wylizać do czysta, co zrobiłem waląc przy tym konia. Dorota zeszła ze mnie i położyła się na łóżku ja wstałem nawilżyłem członka i chciałem wejść w nią, ale nie pozwoliła mi twierdząc, że to tylko może Robert. Wtedy poczułem ogromną zazdrość. Ona nie zważając na nic wyciągnęła do mnie stópki kazała się pieścić po nich i że mam się sam zadowolić co uczyniłem.
Po tej całej akcji zasnęliśmy i spaliśmy aż do rana. W ciągu tego wyjazdu seks analny Dorota uprawiała jeszcze kilkukrotnie cały czas z Robertem.