Jest to kontynuacja opowiadania. Czytaj teraz pierwszą część…
Wstali (chłopaki z pewnym trudem, żeby ukryć wzwody) i wyszli z klubu. Puścili dziewczyny przodem, a one odwdzięczyły się pięknie kręcąc tyłeczkami. Poszli do taxówki, przejechali kilka ulic i wysiedli pod blokiem Artura, który zaprosił ich do środka. Mieszkanie było spore – duży salon, kuchnia i sypialnia. Usiedli na kanapie w salonie, gospodarz przyniósł alkohol i włączył muzykę.
-Obiecaliście zabawę, a że dziś mój wieczór to któryś z was powinien zrobić striptease! – zakomenderowała Magda.
Adrian nie dał się prosić, odważnie wstał i zaczął rozbierać się w rytm muzyki. Przyjaciółki oglądały odsłaniającą się klatę z nogami założony mi Artura i Tomka, którzy ułożyli je sobie sprytnie tak, aby naciskały nimi na twarde wybrzuszenia. W końcu, gdy chłopak został w samych bokserkach na których wyraźnie odznaczał się, a wszyscy byli nakręceni do granic Magda gestem przywołała go bliżej.
[adrotate banner=”3″]
-Trzeba nagrodzić, taki świetny występ – powiedziała wyzwalając go z bokserek. Spory penis natychmiast wyprężył się, a ona złapała go w rękę, zaczęła masować, a następnie ssać główkę. Adrian aż przymknął oczy z rozkoszy, gdy jego penis zaczął znikać w kuszących ustach Magdy. Ania za to rozpięła rozporek Tomka i zaczęła masować ręką jego pałę. Artur chwilowo zostawiony zsunął się z kanapy i zaczął całować nogi przyszłej panny młodej, na co ona rozłożyła je i założyła mu jedną na ramię. Chłopak zaczął całować ją coraz wyżej nóg, minął już skraj pończoszek i schował się pod mini. Powąchał wilgotne majteczki i odsunął je na bok. Jego oczom ukazała się cudowna, różowa i wygolona cipka, do której natychmiast się przyssał. Dziewczyna aż na chwilę wypuściła penisa Adriana z ust, żeby jęknąć, następnie dalej waliła mu ręką a lizała jajka. Tymczasem Ania na kolanach obciągała Tomkowi, który przyciskał rękami jej głowę do siebie. Sytuacja ciągnęła się przez chwilę, po czym Ania wstała, zbliżyła się do Magdy i przyciągnęła do sobie jej głowę.
-Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia – powiedziała i zaczęła powoli wsuwać jej język w usta. Ona odwzajemniła pocałunek. Kiedy oderwały się od siebie zobaczyły trzy twarde pały sterczące przed nimi. Magda zdjęła bluzkę, przyjaciółka zsunęła sukienkę w dół, odsłoniły czerwony i czarny stanik, których szybko się pozbyły. Zaczęły bawić się swoimi piersiami i dalej całować, na co chłopaki walili sobie jak w transie. W końcu Artur przewał ciszę:
-Oddajcie nam swoje majteczki – powiedział. Magda zachichotała, zsunęła swoje koronkowe majteczki po długich nogach i podała chłopakowi. On, powąchał je, po czym rzucił w kąt
-Nie będą Ci potrzebne. A drugie? – pytająco zwrócił się do Ani.
-Ja nie mam na sobie – odpowiedziała kokieteryjnie.
-Niegrzeczna! Lubię takie! – podszedł do niej i wsadził jej pałę w usta, którą ochoczo zaczęła ciągnąć. Natomiast pozostałe dwie pały zwróciły się ku drugiej dziewczynie, która dzielnie rozpychała sobie nimi usta. Lizała je na zmianę, zawsze drugą masując ręką.
-Panowie, to w końcu mój wieczór, może by mnie ktoś wylizał i zerżnął, co? – w końcu zakomenderowała. Tomek natychmiast przed nią klęknął, nogi się przed nim rozłożyły i zobaczył wilgotną pizdeczkę. Natychmiast się do niej przyssał, jego języczek sprawiał dziewczynie wyraźną przyjemność. Założyła mu nogi na ramiona, cały czas obciągając Adrianowi.
-Dla mnie to samo – powiedziała Ania, spoglądając na koleżankę. Wypuściła penisa, położyła się na kanapie i też rozłożyła nogi. Dziewczyny leżały obok siebie pojękując, podczas gdy ich nowi znajomi chłonęli ich cipki. Ciszę przerywało tylko mlaskanie i pojękiwanie dziewczyn. Jęki Magdy stawały się wyraźnie głośniejsze i częstsze, aż w końcu całkiem wypuściła penisa, ścisnęła nogami głowę którą miała między nogami, przycisnęła ją mocniej do siebie….
-OOOOoooooohhh……. – wstrząsnął nią orgazm – Ohhh, takkk… – powiedziała powoli dochodząc do siebie i zwalniając uścisk nóg. – miło ale to jeszcze nie koniec, w nagrodę za ten wspaniały orgazm możesz pierwszy zerżnąć przyszłą Pannę Młodą – powiedziała Tomkowi.
Nie trzeba było mu dwa razy powtarzać, od razu przystawił penisa do dopiero co wylizanej pizdeczki i zaczął napierać. Jej gorące wargi rozchyliły się, a ona świeżo po orgazmie jęczała z każdym centymetrem. W końcu wszedł w całości i zaczął posuwiste ruchy. Obok nich Artur podniósł Anię, przekręcił tak, że wypinała się w jego stronę klęcząc na kanapie. Obił pałą o jej tyłek i również zaczął się w nią wbijać. Pojękując dziewczyna zbliżyła usta do Magdy i zaczęła ją mocno całować, który to pocałunek został natychmiast odwzajemniony. Adrian który wcześniej się tylko przyglądał zaszedł dziewczyny z tyłu kanapy i podstawił penisa – lizały go na raz z obu stron. Twarde pały rżnęły je coraz mocniej, a one pojękiwały liżąc trzecią. Ania szczególnie głośno.
-Taaaak, tak, mocniej, taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak – jej ciałem wstrząsnął orgazm.
Artur wyszedł z niej – Adrian, chodź teraz nasza kolej zerżnąć Pannę Młodą, weźmiemy tą sukę we dwóch na raz
Usiadł obok niej, ona podniosła się i tyłem nabiła się na sterczącego penisa. Powoli wsuwał się w jej dupę. Gdy w końcu zmieścił się w niej cały, pała Adriana zaczęła wbijać się jej pizdeczkę. Piski rozkoszy przecinały powietrze
-Aaahhhh, ale czuje się wypełniooooona, rozciągnięcie mnie dla męża chłopaki! – na te słowa jak na komendę oba twardziele w jej dziurkach zaczęły mocno pracować.
Ania skinęła na Tomka – Wsadź jej też w usta, niech ma coś od życia póki jest wolna – temu nie trzeba było powtarzać, prawie natychmiast wykonał zadanie i Magda miała zatkane wszystkie swoje otworki twardymi pałami, napierającymi na nią. Ania przyglądała się temu z rogu kanapy masując się po cipce i pojękując, jednak jej ciche jęki były zagłuszane przez głośne piski rozkoszy koleżanki.
-Tomek chodź, wymień mnie – powiedział Adrian wychodząc z cipki Magdy i przesuwając się w stronę Ani – teraz mam ochotę na Ciebie suko – powiedział szybko wbijając się w jej pizdeczkę, którą cały czas masowała. Złapała go nogami, aż poczuł szpileczki na plecach i zaczęła jęczeć głośniej. Tymczasem Tomek wypełnił po nim lukę. Chłopaki weszli na najwyższe obroty, dziewczyny jęczały tak głośno, że sąsiedzi już dawno pewnie zdążyli pozazdrościć bogatego życia erotycznego. Z każdym kolejnym pchnięciem jęki były coraz częstsze – w końcu Ania doszła znowu, jęcząc i zaciskając mocno nogi na swoim kochanku, który czuł na sobie skurcze jej cipki – sam już długo nie wytrzymam, jeszcze parę pchnięć – wydyszał od niej.
-Nie! – powiedziała szybko dziewczyna – dziś jest wieczór Magdy, idź spuść jej się w usta.
Chłopak szybko wstał i zwrócił się w drugą stronę, gdzie Magda dosłownie wyła z rozkoszy rozpychana do granic możliwości, słychać było że jest już blisko. Tomek zbliżył się do niej waląc sobie konia, obserwując akcję – kilka ruchów i zaczął strzelać ciepłą gęstą spermą, najpierw strzelił jej na brodę, potem jednak złapał ją za włosy, wbił się jej w usta i dziewczyna poczuła ciepła maź na jej języku. Podnieciło ją to tak bardzo, że zaczęła dochodzić… – OOOOOOOOOOOOOHHHHHHHHHHHHHHHHH! – wykrzyczała w orgazmie i zaczęła wić się z rozkoszy. Dla chłopaków to było zbyt wiele, wcisnęli się w nią jeszcze raz jak tylko mogli najgłębiej i zaczęli wypełniać ją swoją spermą, a po wszystkich wydarzeniach wieczoru było jej duuuużo, strzelali i strzelali, a dziewczyna czuła ciepło rozlewające się jej w środeczku. W końcu gdy tylko się z niej wysunęli ciepła, gęsta maź zaczęła cieknąć ze wszystkich jej dziurek. Ania szybko do niej podeszła, uklękła i zaczęła zlizywać spermę wypływającą z jej cipki – zebrała języczkiem najgrubsze strugi, po czym podniosła się do niej – wszystkiego najlepszego – i splotła się z nią językami w gorącym powolnym i lepkim pocałunku. Obie dziewczyny miały spermę w ustach i zaczęły się nią ochoczo wymieniać brudząc w niej swoje twarze i wylizując ją. Trwało to dłuższą chwilę, kiedy to chłopaki przyglądali się temu jak zaklęci.
W końcu dziewczyny podniosły się – z cipki Magdy nadal wypływała sperma zostawiając białe ślady na czarnych pończoszkach.
-Prysznic macie na końcu korytarza– rzucił gospodarz patrząc na płynącą spermę.
-My uciekamy, chce wracać do domu jak niegrzeczna dziwka – odrzekła Magda, wycierając twarz chusteczką i ubierając się – Ania, możesz zadzwonić po taxi?
-Pewnie już jedzie – powiedziała dziewczyna odkładając telefon i poprawiając ubrania.
-Majtki zostają u mnie
-Tylko zróbcie z nich dobry użytek – puściła oko wychodząc.
Na dziewczyny na dole czekała już taxówka. Magda szybko usiadła z przodu obok znanego już nam ~40-letniego kierowcy, który uśmiechnął się pod nosem. Tym bardziej, że dziewczyna założyła nogę na nogę, upewniając się, że widać skraj pończoch. Jadąc Ania przypomniała sobie, że przecież nie mają portfeli! Napisała SMSa do koleżanki, która odpisała tylko ‘Nie martw się :3’.
-Proszę podjechać tam za blok, tam wysiądziemy – powiedziała gdy dojeżdżali do celu. Zatrzymali się w cieniu bloku, kiedy samochód się zatrzymał jej czerwona szpilka znalazła się obok drążka zmiany biegów, a ręka na nodze kierowcy.
-Wie Pan… Jesteśmy biednymi studentkami i nie mamy pieniędzy, żeby Panu zapłacić… Może jakoś się dogadamy? – powiedziała zalotnie masując ręką twardniejące krocze.
-Zobaczymy co Pani zaproponuje – odpowiedział przymykając oczy z zadowolenia.
Dziewczyna szybko rozpięła rozporek, wyjęła rosnącą pałę i zaczęła szybko masować. Ruszała energicznie ręką w górę i w dół po całkiem słusznych rozmiarów penisie, kierowca oddychał coraz głośniej…
-Szanowny Panie Kierowco, czy może się Pan dla mnie spuścić? Bardzo bym chciała poczuć Pana ciepłą spermę na swojej zgrabnej nóżce… – wyszeptała mu do ucha niegrzecznym tonem. To było dla niego za dużo, zaczął się niekontrolowanie ruszać, dziewczyna przyspieszyła ruchy i nastawiła nóżkę… Sperma zaczęła mocno strzelać, trochę poleciało na kierownice, trochę na deskę rozdzielczą, ale większość udało jej się przyjąć na pończoszkę. Zadowolona z siebie, zebrała trochę na palec.
-Rozumiem, że się dogadaliśmy? – powiedziała powoli oblizując paluszek.
Kierowca nie był wstanie wydusić słowa, pokiwał tylko głową i dziewczyny poszły do mieszkania.
-Było super! – powiedziała radośnie Magda wchodząc do mieszkania – ohh sperma taxówkarza ściekła aż do szpilki!
-Super, że Ci się podobało – odpowiedziała Ania – mam dla Ciebie jeszcze coś na dobre zakończenie – powiedziała prowadząc ją do salonu – wiem, że na pewno podjarała Cię ta akcja pod blokiem, więc… – urwała sadzając ją na biurku. Sama usiadła na krześle poniżej i złapała jej nogę. Magda oczekiwała w napięciu na rozwój wypadków, podczas gdy jej przyjaciółka obserwowała strużkę spermy odznaczającą się na czerwonej szpilce i czarnych pończochach. Po chwili, wyrwała się z zadumy i zlizała białą maź z buta. Następnie kilka liźnięć po strużkach na nogach. Nogi były już szeroko rozwarte, dziewczyna miała dobry widok na wygoloną i trochę wymęczoną cipkę – Ty wiesz, że nadal z Ciebie trochę wycieka? – powiedziała przysuwając się do niej i zaczynając lizanie. Wylizała pizdeczkę do czysta, wsunęła języczek między wargi i zaczęła wirować różne wzory. Magda już nic nie mówiła, tylko pojękiwała, coraz głośniej. Języczek nie przestawał, tylko w cudowny sposób napierał na wzgórek łonowy. Nogi złapały ją za głowę brudząc policzek w spermie, ale nie przejęła się tym tylko lizała dalej…. Jęki nasiliły się, poczuła ręce w swoich włosach przyciskające ją bliżej i mocniej… Zaatakowała języczkiem jak tylko mogła najszybciej i jak najprzyjemniej
-OOOOOOHHHHHHHHH – wyjęczała Magda, gdy jej ciało spazmowało w rozkoszy – taaaaaaaak…. Nie wiedziałam, że można mieć tyle orgazmów w tak krótkim czasie – dodała po chwili gdy się uspokoiła.
-Mam nadzieje, że teraz będziesz miała wspomnienia jeszcze lepsze! A teraz pora spać, chodźmy na jedno łóżko
-Pewnie, nie pomyślałabym o niczym innym – powiedziała właścicielka mieszkania zsuwając szpileczki ze stópek – jutro chyba nie będę mogła chodzić, taka jestem zerżnięta….