Związali mnie i wyruchali cz2

loading…  Związali mnie i wyruchali cz2 Związali mnie i wyruchali cz2 Część pierwsza Czytaj Idąc na spotkanie byłam pewna obaw, na dworku ciemno, parking pod lasem był na odludziu a ja szłam tam sama. Jednocześnie …

loading...

 Związali mnie i wyruchali cz2

Związali mnie i wyruchali cz2

Część pierwsza Czytaj

Idąc na spotkanie byłam pewna obaw, na dworku ciemno, parking pod lasem był na odludziu a ja szłam tam sama. Jednocześnie byłam jakoś dziwnie pobudzona, nie mogłam się doczekać spotkania z moimi weselnymi kochankami. Tak bardzo byłam ciekawa kto przywiązał mnie do łóżka i tak pięknie się mną zajął
Kiedy dotarłam na parking, nikogo tam nie było, serce waliło mi ze strachu jak oszalałe. Po chwili podjechał samochód. Zatrzymał się w pewnej odległości i nagle szybko ruszył zatrzymując się tuż przy przede mną oślepiając mnie długimi światłami. Zamknęłam oczy, zanim je otworzyłam dwóch mężczyzn mocno mnie trzymało a jeden z nich zarzucił mi coś na głowę. Krzyknęłam wystraszona, któryś przemówił starając się zmienić głos:
-nie bój się, to my
[adrotate banner=”3″]
Pomogli mi wejść do samochodu, ruszyliśmy. Siedziałam cicho, ręce miałam trzymane przez nieznajomego. Starałam się zidentyfikować głos, który przed chwilką słyszałam. Byłam pewna, że jest to głos kogoś znajomego lecz niestety nie byłam w stanie sobie przypomnieć kto to jest. Myślałam o tym co zaraz się może wydarzyć, przez moje ciało przeszedł dreszcz niepokoju a jednocześnie byłam do tego stopnia podekscytowana tą sytuacją, że na majteczkach pojawiła się wilgoć wprost z mojej cipki.
Samochód zatrzymał się. Sądząc po wybojach, przez które przejeżdżaliśmy byliśmy w lesie. Pomogli mi opuścić samochód i postawili przodem do auta opierając moje ręce na dachu samochodu. Sami stanęli za mną. Z materiału, który miałam na głowie zrobili mi opaskę na oczy, odsłaniając mi usta.
Przekręcili mnie, jeden delikatnie wykręcił mi ręce a drugi wsunął dłonie pod bluzeczkę i położył palce na moich piersiach, masował je bardzo mocno, czułam jak twardnieją mi sutki a cipka wilgotnieje z każdą sekundą. Drugi puścił mi rączki i zaczął pieścić moje pośladki, które w obcisłych spodniach wyglądały bardzo apetycznie. Wykorzystałam moment, że mam wolne ręce i chciałam zerwać opaskę. Natychmiast poczułam silne uderzenie w twarz i ponownie usłyszałam ten sam sztucznie zmieniony głos:
-Nie rób tego kurwo więcej…
Zdjęli ze mnie bluzeczkę i spodnie, stałam tylko w bieliźnie trzęsąc się z podniecenia wywołanego tą nietypową sytuacja. Panowie zaczynali swoja zabawę z moim ciałem. Jeden klęknął i jego gorący języczek rozchylił moje kobiece płatki a drugi wsunął swój między moje usta. Obracał nim bardzo szybko, nasze języki połączyły się w pełnym namiętności pocałunku. Cipeczka pod wpływem szybkich ruchów języczka zrobiła się bardzo mokra. Było mi dobrze, lecz nie trwało to długo bo oni chcieli czegoś więcej.
Usłyszałam otwieranie drzwi w samochodzie i poczułam rękę na głowie, zmuszającą mnie do schylenia się w kierunku siedzenia samochodu. Pomalutku obniżałam głowę aż natrafiłam ustami na ciepłego twardego kutasa, który natychmiast zniknął w mojej buzi.
-Och –usłyszałam rozkoszny dźwięk
Za chwilkę druga twarda, wielka pała uderzała mnie po pośladkach i ocierała o moją szparkę, robił tak przez dłuższą chwilę, było to dla mnie za długo ponieważ pragnęłam go poczuć w środku:
-Włóż go –krzyknęłam rozkazującym głosem
Te słowa najwyraźniej go zdenerwowały bo wszedł we mnie z ogromną siłą powodując ból, jednocześnie mocno szarpnął moje włosy i uderzył mocno w pośladek.
Uspokoił się i skupił na ruchaniu mojej cipki, która już ociekała sokami, gdybym nie miała zajętych ust innym penisem to bym krzyczała z rozkoszy, tak mocno mnie rżnął, że bardzo szybko przeżyłam pierwszy orgazm, moja cipeczka pulsowała jak szalona chciałam wyć z ekstazy lecz sterczący kutas w moich ustach nie pozwolił mi na to. Byłam w takiej euforii, że drżąc w ekstazie przygryzłam dosyć mocno obciągającą pałę. Mojego pana to zabolało, bo zawył z bólu i uderzył mnie mocno w twarz.
-Przepraszam-wysapałam i czule pocałowałam jego czubek- czując wciąż przeszywający mnie orgazm.
Ten z tłu wciąż mnie posuwał z całych sił, słyszałam jak charczy i stęka, wykonał jeszcze kilka mocnych pchnięć grubym kutasem we mnie i wydał z siebie przeciągły odgłos pokrywający się z zalaniem mojej rozgrzanej szparki gorącą spermą. Wyszedł ze mnie i wytarł swą męskość o moje rozpalone pośladki. Momentalnie zastąpił go drugi kochanek, zamieniając usta na moją dupcię. Był tak podniecony, że nie zważał na jęk bólu jaki z siebie wydawałam tylko z ogromną siłą rozpychał mi odbyt, wkładając kutasa bardzo głęboko, sprawiało mi to potworny ból, krzyczałam i prosiłam aby przestał.
Na moje wrzaski zareagował zaspokojony już mój oprawca, wszedł do auta z drugiej strony i przycisnął mi twarz do siedzenia tłumiąc wydawany przeze mnie krzyk, tak mocno trzymał moją głowę, że nie mogłam złapać powietrza. Na szczęście nie trwało to długo, bo poczułam jak sperma rozlewa się po moim wnętrzu. Stękając z rozkoszy uwolnił mi odbyt z tej ogromnej pały.
Leżałam i płakałam, zdając sobie sprawę z ogromnego upokorzenia. Nagle oni wyciągnęli mnie z samochodu i założyli mi bluzeczkę.
-Proszę powiedzcie kim jesteście, przecież obiecaliście, dałam wam to co chcieliście-przemówiłam ocierając łzy.
Zamiast odpowiedzi zostałam zmuszona do klęknięcia, poczułam ich ogromne kutasy na ustach, odwróciłam głowę na bok i powiedziałam:
-Nie, najpierw zdejmijcie mi opaskę- swoim oporem znów ich zdenerwowałam bo najpierw dostałam dwa razy po buzi a potem usłyszałam:
-bierz kurwo!
Wepchali we mnie jednego kutasa a na drugiego położyli mi rękę. Był tak gruby, że nie mogłam objąć go dłonią.
Kolejny raz zaspokajałam nieznanych kochanków, tym razem oralnie. Obciągałam im na zmianę, gdy jeden wypełniał mi buzię, drugi był pieszczony przez moją rączkę.
Wykonywałam szybkie ruchy głową na ich twardych kutasach, chciałam aby to jak najszybciej się skończyło. Mocno zaciśnięte usta na spragnionych maczugach moich panów doprowadzały ich do obłędu, strasznie jęczeli i dyszeli. W końcu któryś przycisnął mnie do jego krocza, złapał mocno głowę i rżnął w usta jak dzikus.
Gdy usłyszałam:
-Occchhhh, -poczułam spermę na języku, nie zdążyłam jej dobrze połknąć a już druga potężna maczuga zakneblowała mi buzię. Ten rżnął mnie jeszcze mocniej, myślałam że się uduszę, krztusiłam się i łzy spływały mi po policzkach. Nareszcie i on przycisnął moją twarz do siebie, czułam nabrzmiałe jądra na brodzie, tak głęboko wepchał mi kutasa, że gdy się spuścił sperma od razu znalazła się w mym przełyku. Otarł lepiącego się penisa o moje policzki i odszedł. Wstałam, pomogli mi włożyć spodnie i wsadzili do samochodu. Ruszyliśmy, po niedługim czasie zatrzymali się. Pomyślałam, że znów im się chce mojego ciała i zaraz zacznie się ponowny koszmar. Ale na szczęście otworzyli drzwi i wysadzili mnie z auta. Stałam bez ruchu czekając na dalszy bieg zdarzeń. Usłyszałam jak odjeżdżają, zdjęłam opaskę z oczu i ujrzałam w szybkim tempie oddalający się samochód.
Zorientowałam się, że jestem jakieś 300m od swojego domu. Idąc, przez głowę przechodziło mi tysiące myśli:
-kim oni byli, czyj to był głos, który słyszałam, co ja zrobiłam, dałam się zerżnąć i upokorzyć, jak ja spojrzę mężowi w oczy i wiele innych dręczących moje sumienie myśli kłębiło się w środku.
Gdy weszłam do domu, mój Marek siedział i oglądał tv
-Kochanie, co tak późno? Już się martwiłem-zapytał z troską
-No tak jakoś się zeszło-odparłam i natychmiast schowałam się do łazienki. Patrząc w lustro powiedziałam do siebie:
-Ale z ciebie szmata…….
Wykąpałam się by zmyć wszelkie oznaki dwóch samców, którym usługiwałam swoim ciałem.
Podeszłam potem do męża, cały czas siedzącego w fotelu. Stojąc przed nim i patrząc w jego słodkie oczy, aż mi serce ścisnęło a dusza wyła z rozpaczy z powodu tego co mu zrobiłam. Przysięgłam sobie, że już nigdy go nie zdradzę.
-Bardzo Cię kocham-wyszeptałam
-Coś się stało kochanie?-zapytał
Nic nie odpowiedziałam, klęknęłam rozpinając rozporek w jego spodniach i wyjmując penisa.
Nie był tak wielki jak tamtych, ale dla mnie był najpiękniejszym kutasem na świecie!!!!
-Beatko co Ty tak nagle?-zapytał
Położyłam palec na jego ustach szepcząc :-
-Cichutko kochany i zrobiłam mu najwspanialszego loda jakiego potrafiłam, kończąc w ustach i połykając smaczną spermę o smaku miłości
Mijały dni a mnie wciąż dręczyło sumienie. Zdecydowałam się opowiedzieć wszystko mężowi.
Gdy usłyszał bolesną prawdę dostał wręcz szału> Krzyczał, wymyślał mi i zagroził rozwodem. Przez dwa dni spał oddzielnie i nie odzywał się do mnie. Akurat wtedy ponownie dostałam sms od tych dwóch. Wówczas nie interesowało mnie kto to jest, miałam dość tych przygód, marzyłam tylko o tym, żeby pogodzić się z moim ukochanym. Trzeciego dnia Marek wrócił z pracy i podszedł blisko mnie. Byłam przekonana, że chce mi powiedzieć iż złożył pozew o rozwód.
-Beata, ja przemyślałem wszystko i chcę Ci powiedzieć….
Serce mi zamarło, zaraz się dowiem o rozwodzie-pomyślałam
– że bardzo Cię kocham-kontynuował- i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie
Uffff! Serce i dusza osiągnęły niewyobrażalny poziom euforii
-Wybacz proszę-wyszeptałam roniąc łzy
-Kochanie już to zrobiłem.

Tej nocy poprosiłam aby mnie przywiązał do łózka i zrobił ze mną co tylko będzie chciał. Marek uczynił to z radością i spełnił swoje erotyczne marzenie. Od tamtej pory często kochamy się w ten sposób, Marek doprowadza mnie do niebotycznych wręcz orgazmów. Nasze wspólne życie wraca do normalności.
Niestety wciąż mam wyrzuty sumienia za to co zrobiłam, chciałabym choć w małym stopniu zrekompensować mężowi to, że ja zabawiałam się z dwoma dorodnymi penisami a on wciąż ma tylko moją muszelkę. I Chyba wpadłam na fantastyczny choć szalony pomysł……
W głębi serca nadal pragnęłam się też dowiedzieć kim byli Ci dwaj hojnie obdarzeni przez naturę…..

Dodaj komentarz